Zagraniczny wspólnik nie płaci podatku w Polsce

Zagraniczny wspólnik nie płaci podatku w Polsce
Przedsiębiorcy prowadzący działalność w spółce osobowej mogą mieć nowy sposób na optymalizację. Trzeba do niej wprowadzić udziałowca z zagranicy
Zagraniczny wspólnik spółki osobowej, który nie prowadzi w Polsce zakładu, nie musi opodatkowywać tu swoich zysków - tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. III SA /Wa 1637/10). Taka konkluzja daje nowe możliwości zaoszczędzenia na podatku.

Do tej pory organy skarbowe przyjmowały, że jeśli spółka osobowa ma zagranicznego wspólnika, to w Polsce automatycznie powstaje jego zakład. Nawet wtedy, gdy nie
angażował się w jej bieżące sprawy, czerpiąc tylko zyski z posiadania udziałów. Konsekwencją takiego podejścia jest obowiązek zarejestrowania się w Polsce i rozliczania tu podatku (PIT albo CIT w zależności od formy prawnej wspólnika) od dochodu z partycypacji w zyskach spółki.

Zgodnie z postanowieniami umów o unikaniu podwójnego opodatkowania zakład oznacza stałą placówkę, przez którą całkowicie lub częściowo prowadzona jest działalność przedsiębiorstwa. Pojęcie to obejmuje m.in. miejsce zarządu, filię, biuro, warsztat, plac budowy. Dochód takiego zakładu powinien być opodatkowany w miejscu jego lokalizacji. Jeśli więc przyjmiemy, że zagraniczny wspólnik spółki osobowej ma zakład w Polsce, tu powinien rozliczać dochody związane z jego działalnością. Organy podatkowe nie mają co do tego wątpliwości.
Tak było np. w interpretacji Izby Skarbowej w Warszawie (nr IPPBS/423-406/og-4!PS), choć podatnik wyraźnie zastrzegł, że wspólnik ma tylko udziały w spółce, a faktycznie nie prowadzi w Polsce żadnej działalności. Fiskus stwierdził jednak, że jeśli spółka osobowa prowadzi działalność w państwie, w którym jest zorganizowana, to jej wspólnik posiada w tym państwie zakład i podlega w nim opodatkowaniu od jego zysków.

Czy wyrok warszawskiego WSA zmieni zasady rozliczania udziałowców z zagranicy? Sąd stwierdził, że spółka cypryjska będąca komandytariuszem w polskiej spółce komandytowej nie posiada w Polsce zakładu w rozumieniu umowy w sprawie unikania podwójnego opodatkowania. Jej dochód powinien więc być opodatkowany na Cyprze.

- Takie stanowisko daje spore możliwości optymalizacyjne przedsiębiorcom prowadzącym działalność w spółkach osobowych. Załóżmy, że zakładają firmę w państwie, w którym są korzystniejsze zasady opodatkowania. Potem ta firma zostaje wspólnikiem polskiej spółki
osobowej. Jeśli faktycznie nie angażuje się w sprawy spółki (czyli zgodnie z przedstawionym wyrokiem WSA nie posiada tu zakładu), dochód osiągnięty za jej pośrednictwem nie będzie opodatkowany w Polsce. Należy go więc rozliczyć w państwie w którym ma siedzibę wspólnik spółki osobowej. Oczywiście cala ta konstrukcja musi mieć biznesowe uzasadnienie.

Jeśli stanowisko warszawskiego WSA przyjmie się w orzecznictwie, to przedsiębiorca wprowadzający do polskiej spółki osobowej zagranicznego wspólnika (np. spółkę kontrolowaną przez polskich rezydentów) będzie mógł uzyskać spore korzyści podatkowe. Nie będzie on bowiem rozliczał się w Polsce. Może się również okazać, że nie będzie płacił podatku w kraju swojej rezydencji. Nie sądzę jednak, aby lak się stało. Taka konstrukcja byłaby bowiem niespójna z międzynarodowym systemem opodatkowania dochodów. Przyjęcie poglądu WSA prowadziłoby do ich dowolnego lokowania w wybranych krajach.

Źródło -Rzeczpospolita