Domy dla cudzoziemców z UE już bez zezwolenia

Domy dla cudzoziemców z UE już bez zezwolenia

NIERUCHOMOŚCI
Od 1 maja zniknie kolejna bariera w nabywaniu przez obywateli państw Unii gruntów i domów na terenie Polski. Zapobiegliwi już dawno zawarli umowy przedwstępne na działki na Mazurach.
Z końcem kwietnia mija pięć lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Tego dnia przestają obowiązywać ograniczenia dotyczące nabywania działek budowlanych i domów przez osoby mieszkające w UE oraz Konfederacji Szwajcarskiej. W tej chwili bez trudności mogą one kupować u nas tylko mieszkania.

Mniej niejasnych regulacji Obecnie cudzoziemiec z tej części Europy musi posiadać zezwolenie ministra spraw wewnętrznych i administracji na nabycie drugiego domu (w praktyce - zwykle kolejnego domu, oprócz tego, w który mieszka we własnym kraju) oraz nieruchomości rolnych i leśnych. - Od
l maja znikną pozwolenia na nabycie drugiego domu. Pozostaną już tylko ograniczenia dotyczące nieruchomości rolnych i leśnych. Te przestaną obowiązywać dopiero w 2017 r.
Czym dokładnie jest drugi dom?
Przepisy określają go jako nieruchomość przeznaczoną pod zabudowę mieszkaniową (a więc również działki budowlane) lub na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Pod warunkiem że nie stanowi stałego miejsca zamieszkania cudzoziemca. W praktyce z oceną, jaka nieruchomość spełnia kryterium drugiego domu, a jaka nie, bywa różnie. Regulacja zdążyła więc obrosnąć w orzecznictwo.
Najwięcej trudności sprawia określenie, co to znaczy stałe miejsce zamieszkania.
Czy cudzoziemcy wykorzystywali tę niejasną regulację? - Miałem klienta, który kupił dom bez zezwolenia, i MSWiA zażądało od niego, żeby do określonej daty zamieszkał w nim. W przeciwnym razie groziło mu cofnięcie zezwolenia i postępowanie o unieważnienie aktu notarialnego.
Prawnicy znają też inny sposób ominięcia wymogu uzyskania zezwolenia - wystarczyło w domu wyodrębnić dwa lokale mieszkalne. Wtedy "zamieniał się" w mieszkania i zezwolenie nie było potrzebne.
Zniesienie zezwoleń oznacza, że minister nie będzie jut sprawdzał, czy dany dom lub działka budowlana spełnia kategorie drugiego domu czy nie. Kupujący nie będzie musiał też tego udowadniać, podpisując akt notarialny.

- W ostatnich miesiącach znacznie przybyło transakcji nabycia nieruchomości na terenie Mazur oraz Doliny Kłodzkiej - zauważa - Obywatele państw UE znaleźli dobry sposób
na "zarezerwowanie" atrakcyjnych działek w czasie, gdy potrzebne było zezwolenie MSWiA. Zawierali umowy przedwstępne z zastrzeżeniem, że do finalnej umowy, przenoszącej własność, dojdzie dopiero po 1 maja 2009 r. W ten sposób uniknęli kłopotliwych formalności.

Obywatele państw innych niż UE i Szwajcaria na nabycie każdego rodzaju nieruchomości nadal będą potrzebowali zezwolenia MSWiA.

Źródło - Rzeczpospolita