Od nowego roku opłata za zezwolenie na pracę

Od nowego roku opłata za zezwolenie na pracę

Od nowego roku wejdą w życie nowe przepisy dotyczące sezonowego zatrudniania cudzoziemców. Oświadczenia zastąpione zostaną odpłatnymi zezwoleniami na pracę sezonową. Opłata wynosić będzie 30 złotych.

Procedurą zezwoleń na pracę sezonową objęte będzie rolnictwo, ogrodnictwo, turystyka i gastronomia. Będą dwa rodzaje zezwoleń - inne dla cudzoziemców przebywających poza granicami kraju, a inne dla cudzoziemców, którzy przebywają w Polsce legalnie na podstawie innych zezwoleń niż te na pracę sezonową.
W przypadku cudzoziemców przebywających poza granicami kraju pracodawca będzie musiał złożyć wniosek o wydanie zezwolenia po to, by otrzymać zaświadczenie, na podstawie którego będzie mógł się ubiegać o wydanie wizy. Osoby, które mają paszporty biometryczne, będą mogły z tym zaświadczeniem wjechać do Polski. Po przybyciu do Polski cudzoziemca pracodawca zgłasza to do urzędu pracy.
Składa oświadczenie, że cudzoziemiec przybył, gdzie będzie mieszkał i dopiero wówczas wydane będzie zezwolenie na pracę sezonową. Okres wykonywania pracy nie może być dłuższy niż 9 miesięcy w roku kalendarzowym i liczony jest od daty wjazdu cudzoziemca do Polski. Opłata wynosi 30 złotych.
W przypadku cudzoziemców przebywających w Polsce na podstawie innego dokumentu pobytowego zezwolenie na pracę sezonową wydawane będzie na podstawie złożonego przez pracodawcę wniosku. Okres wykonywania pracy będzie liczony zaś inaczej. Będzie ważny okres wykonywanej pracy bez daty pierwszego wjazdu.Tutaj opłata wynosi również 30 złotych.
Zezwolenia na pracę sezonową dla sześciu krajów, w tym Ukrainy, będą bez testu rynku, czyli bez informacji starosty o możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych. Jeśli będą przeznaczone dla innych cudzoziemców krajów trzecich dodatkowo pracodawca musi dostarczyć test rynku. Celem wprowadzania nowych regulacji jest przede wszystkim dostosowanie przepisów krajowych do przepisów unijnych, a także ucywilizowanie rynku.
Piecza nad trybem oświadczeniowym poza samym faktem rejestracyjnym w rzeczywistości nie funkcjonowała. Nie wiadomo było, u kogo i na jakich warunkach pracował przebywający w Polsce obywatel innego kraju. To utrudniało kontrole straży granicznej czy Państwowej Inspekcji Pracy. Myślą nadrzędną było wprowadzenie takich regulacji, by zadbać o warunki pracy, wynagrodzenie i tryb zatrudniania cudzoziemca i jednocześnie mieć pełniejszą ewidencję pracujących w Polsce obcokrajowców.