Pracownik wysłany za granicę skarży się do tamtejszego sądu
Oddelegowany do pracy w Innym kraju Unii w razie sporu z pracodawcą może dochodzie roszczeń przed tamtejszym sądem i na podstawie tamtejszych przepisów.
Co 20 Polak wyjeżdżający za granicę robi to w celach zarobkowych. Po otwarciu rynku pracy w Niemczech wyjazdy będą jeszcze częstsze. Świadczenie pracy za granicą nie zawsze oznacza zmianę pracodawcy. Również dotychczasowy pracodawca może oddelegować podwładnego do innego państwa.
- Rozróżniamy dwa rodzaje delegowania za granicę: wysłanie pracownika w zwykłą, klasyczną "delegację" oraz oddelegowanie go na dłuższy czas w celu wykonywania obowiązków służbowych.
Wysłanie za granicę w ramach podróży służbowej oznacza dla pracodawcy konieczność pokrycia kosztów związanych z podróżą oraz wypłatę należnych diet.
Ich wysokość zależy od kraju, do którego wyjeżdża pracownik. W 2010 r. wysokość diety wahała się od 33 euro (m.in. Czechy, Cypr, Litwa) do 48 euro (Hiszpania i Łotwa). W razie sporu dotyczącego takiej delegacji polski pracodawca i pracownik będą stosować polskie prawo przed polskim sądem pracy.
Inaczej będzie natomiast, kiedy pracownik jest kierowany do pracy na terenie innego państwa Unii Europejskiej w trybie dyrektywy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług.
- Oddelegowanie pociąga za sobą konieczność dostosowania warunków zatrudnienia delegowanego pracownika do warunków obowiązujących w kraju, w którym będzie on świadczył pracę.
Warunki zatrudnienia wysyłanego nie mogą być mniej korzystne od tych obowiązujących w kraju, do którego pracownik zostaje oddelegowany. W rezultacie pracodawca musi odpowiednio zmodyfikować warunki umowy o pracę. Czas pracy, okres wypoczynku, wymiar płatnych urlopów rocznych, stawka płacy czy wynagrodzenie za nadgodziny nie mogą się różnić od tych, które przewiduje prawo miejsca świadczenia pracy.
W razie konfliktu dotyczącego warunków zatrudnienia w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej pracownik będzie mógł dochodzić swoich roszczeń przed sądem tego państwa, w którym praca była świadczona, i to na podstawie tamtejszych przepisów. Dla pracodawcy może to oznaczać znacznie wyższe koszty, jeżeli przegra ten spór.
Źródło -Rzeczpospolita